Irish Soft Coated Wheaten Terrier - IRLANDZKI SŁODKI CAŁY WŁOCHATY TYGRYSEK

Forum Irish Soft Coated Wheaten Terrier Strona Główna
 

 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja  Profil   

Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

 
soft za 100zl z Pszczyny


 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Irish Soft Coated Wheaten Terrier Strona Główna -> SOFTY W POTRZEBIE
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość

Eve
WHEATEN MANIAK




Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 2884
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 12:50, 03 Maj 2010    Temat postu: soft za 100zl z Pszczyny

Ania dała mi cynk, ze kobieta z Pszczyny oddaje 2,5 letniego softa (psa w typie softa? - nie wiem czy ma rodowód) za 100zł z "powodu wyjazdu za granicę"
zachwala psa jako obrońcę i stroża posesji (do budy?) w każdym razie szkoda byłoby żeby trafił w ręce jakiegoś handlarza, z deszczu pod rynne i dlatego zamieszczam info
[link widoczny dla zalogowanych]
ta sama osoba sprzedaje szczeniaki w typie softa po 250zł


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Eve dnia Pon 13:00, 03 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Bennevis
PORAŻONY PSZENICZNIE




Dołączył: 05 Paź 2005
Posty: 6171
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:17, 03 Maj 2010    Temat postu:

JA widze tego typu pomoc na dwa sposoby :

Pomozemy czyli znajdziemy dom dla tego psa a takze dla innych z tej "hodofli " przez co napedzimy kolejnych klietow i mnozenie psow bedzie nadal trwalo !!!!!!!!!!! a im wiecej bedziemy pomagac, tym wiecej bedzie rozmnazania !!!!!!!!!!! .

Nie pomozemy : psy beda siedziec u niej albo odda je do schroniska bo beda za duze zeby ktos je kupil ale przez to moze postrzyma ta osobe od rozmnazania bo nie bedzie popytu !

Bez wzglwedu na to co zrobimy kazdy wybor ma plusy i minusy . Niestety dla mnie bardziej przemawia BEZWGLEDNY dla psa co jest niestety najgorszym dla niego wyborem , wybor drugiej opcji. Druga opcja ma byc skierowana tylko i wylacznie po to aby osoba przestala mnozyc kolejne NIESZCZESCIA .

Naprawde dla mnie sa najgorszym koszarem takie hodowle .

ZROBMY COS W KONCU ! ZACZNIJMY WALCZYC O USTAWE KTORA BEDZIE REGULOWALA WARUNKI HODOWLI PSOW !!!!!!!!!!!!!!! Wowczas bedziemy mieli podstawe to walki z takimi ktorzy hoduja w nieludzkich warunkach !!!!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

ali
ZAAWANSOWANY SOFCIARZ




Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 776
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Kraków

PostWysłany: Pon 21:28, 03 Maj 2010    Temat postu:

ja widzę jeszcze trzecie wyjście.
dziewczyna chce się pozbyć parki "softów" - pisze w cudzysłowie, bo w żadne papiery w tym przypadku nie wierzę. Najlepiej byłoby gdyby udało się zabrać psiaki, WYKASTROWAĆ i wtedy dopiero przekazać nowym opiekunom.
Ten Mizerów nie jest daleko od Krakowa - mogłabym pomóc w transporcie, ewentualnie sunie wziąc na jakiś czas do nas ( i wtedy ją wysterylizować) - i na spokojnie szukać domku...
Ale co do psa nie mam pomysłu, nawet przez dobę nie mam go gdzie przechować.
Na terierkowie jest już wątek o tych futrach, tam dziewczyny też już kombinują.
Ja się boje że pozostawienie ich samym sobie skończy się niestety kontynuacją "hodowli" przez następną osobę... Smutny napewno dotychczasowa właścicielka wszystkim chetnym zachwala jaka to uniwersalna i bezproblemowa rasa... Smutny


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Bennevis
PORAŻONY PSZENICZNIE




Dołączył: 05 Paź 2005
Posty: 6171
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 1:04, 04 Maj 2010    Temat postu:

NO to jest wyjscie , oczywisice jak najbardziej - tylko mi chodzilo o to ze nie ktos kto je kupi bedzie rozmnazal tylko ze ta osba bedzie nadal rozmnazac a im szybciej beda jej "SCHODZIC" szczeniaki czy tez juz dorosle psy TYM WIECEJ BEDZIE ICH MNOZYC .
Tylko zabranie wszytskich psow da gwarancje zamknieciu takiej "FABRYKI"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

ali
ZAAWANSOWANY SOFCIARZ




Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 776
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Kraków

PostWysłany: Pon 22:38, 10 Maj 2010    Temat postu:

Zadzwoniłam pod numer podany w ogłoszeniu.

Dowiedziałam się, że:
-są dwa psy dorosłe (pies i sunia) i jeden szczeniak
-żaden z psów nie ma papierów (ani rodowodu, ani metryczki - pani nie bardzo wiedziała czym się różni jedno od drugiego)
-pies podobno ma w uchu tatuaż, pani stwierdziła że imie Guliwer to imie którym ona woła psa, w rzeczywistości nazywa się Koneiro Mores (Goneiro Mores? - nie wiem, w słuchawce miałam jakies trzaski, a jak zaczełam się dopytywac jak się to pisze to pani odmówiła odpowiedzi);
-psy przebywają cały czas na zewnątrz, do domu nie wchodzą, mają wygrodzoną cześć podwórka
- nie są nauczone czystości
- pani bardzo zachwalała charakter psa
-sunia jest podobno bardzo zamkneta i długo nie chciała wychodzić z budy, ale teraz ponoc się przekonała i nawet chodzi przy nodze (wolałam nie pytać gdzie tak niby chodzi), podobno oswoila sie przy psie
- pani jak narazie chce je sprzedać a nie oddać - kilkaktrotnie poprosiłam żeby zapisała sobie mój nr telefonu i odezwała się jeśli zmieni zdanie i będzie jej zależało na znalezieniu psom dobrych domków - obiecała że zapisze.
Ogólnie to cięzko powtarzać rozmowę, bo albo mnie szlag trafiał, albo starałam się nie prychnąć śmiechem:
- pani powiedziała że te psy ma po zlikwidowanej hodowli w jej okolicy- mi by pasowała hodolwa Granica północy, która miała właśnie softy i shi tsu (na alegratce oprócz softow ta pani wyprzedaje shi tsu - wiem że zle napisałam nazwę rasy, wybaczcie), tyle że imie psa w tamtejszej hodowli się nie pojawiło...
- Podobno psy sa u obecnej włascicielki od roku
- podobno pani poświeca duzo czasu na pielęgnację włosa...
i reszta rozmowy w tym samym stylu - pani swoje a ja starałam się nie skomentować chociaż az mną trzepało....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Eve
WHEATEN MANIAK




Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 2884
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 8:51, 11 Maj 2010    Temat postu:

ali napisał:
Zadzwoniłam pod numer podany w ogłoszeniu.

Dowiedziałam się, że:
-są dwa psy dorosłe (pies i sunia) i jeden szczeniak
-żaden z psów nie ma papierów (ani rodowodu, ani metryczki - pani nie bardzo wiedziała czym się różni jedno od drugiego)
-pies podobno ma w uchu tatuaż, pani stwierdziła że imie Guliwer to imie którym ona woła psa, w rzeczywistości nazywa się Koneiro Mores (Goneiro Mores? - nie wiem, w słuchawce miałam jakies trzaski, a jak zaczełam się dopytywac jak się to pisze to pani odmówiła odpowiedzi);
-psy przebywają cały czas na zewnątrz, do domu nie wchodzą, mają wygrodzoną cześć podwórka
- nie są nauczone czystości
- pani bardzo zachwalała charakter psa
-sunia jest podobno bardzo zamkneta i długo nie chciała wychodzić z budy, ale teraz ponoc się przekonała i nawet chodzi przy nodze (wolałam nie pytać gdzie tak niby chodzi), podobno oswoila sie przy psie
- pani jak narazie chce je sprzedać a nie oddać - kilkaktrotnie poprosiłam żeby zapisała sobie mój nr telefonu i odezwała się jeśli zmieni zdanie i będzie jej zależało na znalezieniu psom dobrych domków - obiecała że zapisze.
Ogólnie to cięzko powtarzać rozmowę, bo albo mnie szlag trafiał, albo starałam się nie prychnąć śmiechem:
- pani powiedziała że te psy ma po zlikwidowanej hodowli w jej okolicy- mi by pasowała hodolwa Granica północy, która miała właśnie softy i shi tsu (na alegratce oprócz softow ta pani wyprzedaje shi tsu - wiem że zle napisałam nazwę rasy, wybaczcie), tyle że imie psa w tamtejszej hodowli się nie pojawiło...
- Podobno psy sa u obecnej włascicielki od roku
- podobno pani poświeca duzo czasu na pielęgnację włosa...
i reszta rozmowy w tym samym stylu - pani swoje a ja starałam się nie skomentować chociaż az mną trzepało....


same niecenzuralne słowa cisną mi się na usta!
poświęca dużo czasu na pielęgnacji sierści a co z psychiką, socjalizacją?!
wrrrr
super ali, ze wykonałas telefon i zachowałas spokoj w rozmowie bo mnie pewnie by poniosło aczkolwiek wciaz pracuje nad tym aby nie dawac ponosic sie emocjom :wink:
moze Kasia rozszyfruje co to za pies ten Guliwer z tatuazem w uchu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Eve
WHEATEN MANIAK




Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 2884
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 20:33, 11 Maj 2010    Temat postu:

dobrze byłoby przede wszystkim sukę wyrwac i od razu wysterylizowac przed znalezieniem nowego domu, co by do jakiegos handlarza nie trafiła
100zł to niewiele za szanse zmiany jej losu na lepszy
jesli znajdzie sie nowy, dobry dom to 100zl nie powinno byc problemem (3 x frontline) a jesli bedzie to chetnie sie dorzuce


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Seibian
NA DOBREJ DRODZE DO MANIAKA




Dołączył: 10 Paź 2007
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Wto 22:41, 11 Maj 2010    Temat postu:

ja również popytam może ktoś będzie chciał.Ale jestem również za sterylizacją.Podzwonię po rodzinie i znajomych.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Seibian
NA DOBREJ DRODZE DO MANIAKA




Dołączył: 10 Paź 2007
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Wto 22:44, 11 Maj 2010    Temat postu:

popieram pomysł z ustawą myślę że poparło by ją również większość społeczeństwa ponieważ ludzi mają dość wałesających się psów tylko trzeba by było znaleźć jakiegoś polityka który by poparł taki projekt kogoś kto ma psa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

UTAAP
ZAAWANSOWANY SOFCIARZ




Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 1391
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn UK

PostWysłany: Wto 0:52, 22 Cze 2010    Temat postu:

"softy do sprzedania, po zlikwidowanej hodowli, z powodu wyjazdu wlasciciela za granice"
- ja juz tyle razy czytalam podobny tekst na alegratce, gratce... przez dobrych kilka miesiecy (ostatnie kilka miesiecy nie zagladalam).... zawsze te psy byly do sprzedania, nie do oddania... i zawsze zachwalane jako 'idealne pieski dla kazdego'...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Gość







PostWysłany: Wto 15:28, 21 Gru 2010    Temat postu:

Jak potoczyła się historia tych psiaków....? :roll:
Powrót do góry

JOKO FIONA SLICZNA
WHEATEN MANIAK




Dołączył: 21 Wrz 2007
Posty: 2631
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:43, 21 Gru 2010    Temat postu:

A kto pyta? Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Irish Soft Coated Wheaten Terrier Strona Główna -> SOFTY W POTRZEBIE Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 
Regulamin