Irish Soft Coated Wheaten Terrier - IRLANDZKI SŁODKI CAŁY WŁOCHATY TYGRYSEK

Forum Irish Soft Coated Wheaten Terrier Strona Główna
 

 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja  Profil   

Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

 
LISEK

Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Irish Soft Coated Wheaten Terrier Strona Główna -> PSY W POTRZEBIE inne rasy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość

jumal
NA DOBREJ DRODZE DO MANIAKA




Dołączył: 13 Paź 2011
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: lubelskie

PostWysłany: Wto 12:44, 13 Gru 2011    Temat postu: LISEK

Kochani może Wy lub Wasi znajomi będziecie w stanie pomóc niedużemu, bezdomnemu psiakowi.
Lisek (bo tak go "roboczo" nazwaliśmy, chociaż na 90% to suczka) pojawił się w naszej wsi jakiś miesiąc temu. Początkwo widywaliśmy go tylko na polach, z daleka od budynków. Po jakimś czasie zauważyłam, że czasami przychodzi na nasze podwórko i próbuje zaprzyjaźnić się z naszymi psami. Jednak widząc człowieka szybko uciekał. Piszczał nawet jeśli widział, że ten człowiek kieruje się w jego kierunku.
Zaczęłam go karmić zostawiając mu jedzenie w miejscu w którym przed chwilą go widziałam.
Aktualnie Lisek jest w stanie zjeść jedzenie z miski trzymanej w moim ręku. Niestety z ręki nic jeszcze nie tknie. Jedzenie może leżeć 10cm przede mną i też weźmie, ale strach nie pozwala Liskowi wziąść tej samej rzeczy z ręki. Czasami rano widzę jak wychdzi z bud naszych psów Wesoly Czasami śpi też zakopany w sianie w stodole.
Myślę, że do świąt uda mi się przekonać Liska, że nie wszyscy ludzie są źli i wtedy będę potrzebowała dla niego domu. U nas są już 2 psy z czego jeden tez p przejściach (o którym pisałam w dziale powitań). W przyszłym roku spodziewamy się dołączenia do naszej rodziny kolejnego psiaka i dlatego SZUKAM DLA LISKA NOWEGO BEZPIECZNEGO DOMU!
Myślę, że jak już uda mi się go do siebie przekonać to będzie kochany psiak. Już teraz czasem nieśmiało zamacha ogonkiem i widać, że bardzo chce kontaktu z człowiekiem, ale lęki mu na to nie pozwalają.
Lisek wygląda na młodego psiaka. Gdy obserwuję go czasem przez okno jak bawi się z naszym psem zachowuje się jak podrośnięty szczeniak.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

jumal
NA DOBREJ DRODZE DO MANIAKA




Dołączył: 13 Paź 2011
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: lubelskie

PostWysłany: Wto 12:52, 13 Gru 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

A tak Lisek zazwyczaj spędza większość czasu.. leżąc pod drzewem w naszym ogródku
[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Bennevis
PORAŻONY PSZENICZNIE




Dołączył: 05 Paź 2005
Posty: 6171
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:00, 13 Gru 2011    Temat postu:

Wykorzystam Twoje zdjecia i rozesle je dalej

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

jumal
NA DOBREJ DRODZE DO MANIAKA




Dołączył: 13 Paź 2011
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: lubelskie

PostWysłany: Wto 16:14, 13 Gru 2011    Temat postu:

Ok dziękuję!
Wstawię wieczorem jeszcze jakieś, bo dziś jej zrobiłam przy próbach karmienia z ręki.
Lisek chodził dziś za mną po podwórku i bardzo mnie to ucieszyło. Może wkońcu uda nam się przełamać strach Wesoly Dziś skorzystała z sytuacji, że Czarny znalazł sobie cieplutkie miejsce w stajni i spała w jego budzie. Kochana jest


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

jumal
NA DOBREJ DRODZE DO MANIAKA




Dołączył: 13 Paź 2011
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: lubelskie

PostWysłany: Śro 11:17, 14 Gru 2011    Temat postu:

"Podejść czy nie?
[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

"Wezmę jedzonko i znikam"
[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Padali
NA DOBREJ DRODZE DO MANIAKA




Dołączył: 29 Paź 2011
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielkopolskie

PostWysłany: Śro 19:24, 14 Gru 2011    Temat postu:

jaki on śliczny! warto by mu było zrobic wątek na dogo i ogłoszenia, jednak musiałby się jeszcze trochę oswoic z człowiekiem, ale widzę, że wszystko na dobrej drodze

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

jumal
NA DOBREJ DRODZE DO MANIAKA




Dołączył: 13 Paź 2011
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: lubelskie

PostWysłany: Pią 0:00, 16 Gru 2011    Temat postu:

Dziś nie mogłam "popracować" z Liskiem, bo cały dzień się nie pokazywał. Dopiero wieczorem. Wyniosłam mu jedzenie, ale nie chciał za bardzo podejść, posiedział troche w bezpiecznej odległości, aż wkońcu odszedł i poszedł do garażu gdzie spał nasz pies. Potem zajął miejsce w jego budzie Wesoly
Myślę, że Lisek jest płci żeńskiej, bo do tej pory nie zauważyłam u niego męskości (sierść ma troszkę dłuższą i nie widać tak na pierwszy rzut oka), dlatego wybrałam dla niej imię IVI. Może jutro uda nam się poobcować ze sobą troche dłużej


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

jumal
NA DOBREJ DRODZE DO MANIAKA




Dołączył: 13 Paź 2011
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: lubelskie

PostWysłany: Śro 9:59, 21 Gru 2011    Temat postu:

Nowe wieści...
Ivi nadal nie dała się pogłaskać. Z ręki jedzenia nie weźmie, ale gdy położe je na ziemi, aale nie zabiorę ręki to podejdzie i weźmie. Na wołanie (bez jedzenia) reaguje machaniem ogonka i podchodzi na odległość 1 metra. Ostatnio bawiłam się z Czarnym i widziałam, że ona też bardzo by chciała. Szła w naszym kierunku, ale w pewnym momencie się zatrzymała, postała chwilę i odeszła smutna Smutny
Może Wy macie jakieś sposoby na przełamanie strachu u takich psiaków. Jeżeli nie jedzenie to może coś innego jest w stanie przekonać ją, że nie każda ręka ludzka bije (bo chyba tutaj trzeba szukać przyczyn lęku wobec ręki)?
Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Neredie
PORAŻONY PSZENICZNIE




Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 3014
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 10:53, 21 Gru 2011    Temat postu:

Wydaje mi się, że tylko czas i cierpliwość coś tu mogą zdziałać.. U takich psów pośpiech jest niewskazany. Wykonujesz kawał dobrej roboty i jestem pewna, że już niedługo Ivi przełamie wobec Ciebie lęk, ale następuje pytanie, czy zaufa też tak innym ludziom? Czy każda nowa osoba będzie musiała od początku zdobywać jej zaufanie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

jumal
NA DOBREJ DRODZE DO MANIAKA




Dołączył: 13 Paź 2011
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: lubelskie

PostWysłany: Śro 20:19, 21 Gru 2011    Temat postu:

Czasu mam dużo i cierpliwości też. Chciała bym tylko jak najlepiej dla niej i jak najszybciej jej pomóc. Kochana jest

"Poczekam, może podsunie mi jedzenie troche bliżej"
[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

"Pilnuje nowego podwórka"
[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

"Już troszkę jej zaufałam"
[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Eve
WHEATEN MANIAK




Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 2884
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 20:35, 21 Gru 2011    Temat postu:

Śliczna jest!
Cieżko jej na tym etapie szukac nowego domu:(

Robisz kawał dobrej roboty.
Czy bedziesz chciała ja oddać, kiedy po kilku tygodniach / miesiącach wreszcie Ci zaufa?
Skojarzylo mi sie to z oswajaniem lisa w "Malym Ksieciu"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

jumal
NA DOBREJ DRODZE DO MANIAKA




Dołączył: 13 Paź 2011
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: lubelskie

PostWysłany: Śro 20:49, 21 Gru 2011    Temat postu:

Założyłam ten wątek, bo myślałam, że szybciej nam się uda zaprzyjaźnić i że już na święta będzie w nowym domu. Ale tak nie jest. Tak więc poczekam, aż to się stanie i wznowię temat szukania dla niej domu..
Napewno ciężko będzie mi ją oddać, ale nie mogę jej zatrzymać na stałe. Mamy już dwa psy. W nowym roku ma dołączyć do nas kolejny. Poza tym jak narazie mieszkamy z rodzicami i dziadkami mojego męża, którzy dość sceptycznie patrzą na kolejne zwierze, któremu staram się pomóc i które siłą rzeczy przez jakis czas pozostaje na naszym podwórku. Dlatego póki nie jestem "na swoim" nie mogę jej zostawić u nas na stałe Smutny
Jak byście słyszeli o jakimś domu, który gotowy jest przyjąć psiaka do siebie i mogli by troszkę poczekać to dajcie znać. Robię wszystko, żeby ten czas skrócić do minimum. Będę bardzo wdzięczna
A na jej temat moge powiedzieć tyle, że napewn bardzo dobrze dogaduje sie z innymi psami. Wręcz garnie się do nich. Jeśli jest jakis problem to sie podporządkowuje


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

jumal
NA DOBREJ DRODZE DO MANIAKA




Dołączył: 13 Paź 2011
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: lubelskie

PostWysłany: Wto 13:53, 03 Sty 2012    Temat postu:

Miałam się odezwać dopiero jak Ivi będzie gotowa do adopcji, ale nie mogę się powstrzymać podzielenia się z Wami tą wiadomością Wesoly
Dzisiaj Ivi odważyła się wziąść jedzenie z ręki Wesoly jestem taka szczęśliwa. Muszę trzymać rękę nisko przy ziemi i nie ruszać nią gwałtownie, ale i tak jestem z niej bardzo zadowolona. Myślę, że teraz będzie już tylko lepiej Hurra Hurra


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

SPODEK
ZAAWANSOWANY SOFCIARZ




Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:13, 03 Sty 2012    Temat postu:

Trzymam kciuki za dalsze postępy w oswajaniu pięknej lisiczki!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Neredie
PORAŻONY PSZENICZNIE




Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 3014
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 17:22, 03 Sty 2012    Temat postu:

Super! Mówiłam, że potrzeba jej czasu i cierpliwości Wesoly Dalej trzymamy kciuki!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Irish Soft Coated Wheaten Terrier Strona Główna -> PSY W POTRZEBIE inne rasy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 
Regulamin